GOCLEVER Insignia 1010M – test tabletu

AKUMULATOR

Tablet Insignia 1010M bazuje na energooszczędnym procesorze, posiada ekran pracujący w standardowej rozdzielczości, a przy tym wyposażony został w akumulator o pojemności 8000 mAh. Łatwo więc było przewidzieć, że w testach czasu pracy na jednym ładowaniu (na potrzeby których redukujemy jasność ekranu do 120 cd/m2) wypadnie bardzo dobrze. I tak też się stało – zanotowaliśmy prawie 13 godzin odtwarzania filmów, 12 godzin serfowania po Sieci przez Wi-Fi (ponad 10 godzin po przełączeniu na modem 3G). Z drugiej strony, ładowanie akumulatora trwa 5 godzin. Cóż, coś za coś.

W trakcie normalnego użytkowania tabletu nie będziemy mieć żadnych powodów do narzekań na wydajność baterii. Warto jednak nadmienić, że długość przebiegów będzie zależna od poziomu podświetlenia ekranu, przy maksymalnej luminacji na pewno zanotujecie wyniki niższe, niż my. Mimo to, wydajność akumulatora należy do atutów testowanego modelu i czyni go konkurencyjnym. Pod tym względem Insignia 1010M zbliża się do 10-calowego lidera naszego rankingu w tej kategorii – Lenovo Yoga Tablet 10, wypadając nawet lepiej, niż świetny Kruger & Matz EAGLE 1065G

WYDAJNOŚĆ / FUNKCJONALNOŚĆ

Świetne przebiegi na baterii nie biorą się znikąd – GOCLEVER Insignia 1010M pracuje w oparciu o SoC MediaTek 8382, czyli jednostkę z 4-rdzeniowym procesorem o taktowaniu 1,3 GHz, grafiką Mali-400 i pamięcią RAM o pojemności 1 GB. Miałem zastrzeżenia co do tej specyfikacji, kiedy testowałem mniejszy model linii Insignia – GOCLEVER 800M – i nadal uważam, że producent mógł sięgnąć po nowszy układ: choćby po MT8392, który spotykamy w coraz to większej ilości produktów. Tym samym Insignia 1010M mogłaby stać się konkurencyjna, zwłaszcza z uwagi na to, że od pewnego czasu możemy narzekać na brak ciekawych premier 10-calowych niskobudżetówek. Wielkość pamięci operacyjnej także nie wydaje mi się adekwatna do obecnego, rynkowego poziomu.

W teście T Rex 3.0 On-screen tablet odnotował prędkość 5,7 kl./s, co w odniesieniu do wcześniej testowanego przez nas Kiano Intelecta 10 pracującego na Intel Atomie Z2580 nie jest niskim wynikiem. Intelect 10 zanotował w tym teście prędkość 8,1 kl./s. Diametralne różnice pojawiają się w teście 3DMark. Ogólny wynik w Ice Storm Unlimited dla GOCLEVER-a wyniósł ponad 2 tys. punktów, gdzie wspomniany Kiano uzyskał notę ok. 7 tys. punktów.

Przestarzałość układu MT8382 objawia się najbardziej w teście plików wideo. Z naszej puli przykładowych nagrań, tablet odtworzył klipy do standardu 1080p włącznie. Na tym polu sprzęt wypada więc gorzej, niż tablety bazujące na układzie Allwinner A31, który umożliwia odtwarzanie filmów 4K. A ten spotkamy w niemalże dwukrotnie tańszym Overmax Qualcor 1010.

Przetestowane przeze mnie gry uruchamiały się przy ustawieniach niskich. Do sprawdzonych tytułów należały: Asphalt 8: Airborne, Dead Trigger 2 i Real Racing 3. Niestety, sprzętowo urządzenie nie jest w stanie dostarczyć mocy, dzięki której tablet mógłby konkurować choćby z konkurencją korzystającą z SoC Intela. Mimo wszystko, Insignia 1010M pozwoli od czasu do czasu zanurzyć się jakiejś grze, o ile nie będzie ona nazbyt wymagająca.

– mkv, 480p, xvid, 1mbps, he aac, napisy;
– mkv, 720p, h264, 600kbps, aac / mp3 dual audio;
– mp4, 720p, h264, 3mbps, aac;
– mkv, 720p, h264, 3mbps , vorbis, napisy;
– mp4, 720p, h264, 6mbps, ac3;
– mkv, 1080p, h264, 10mbps, dts (brak wsparcia dla dźwięku DTS);
– mkv, 1080p, h264, 40mbps
– mp4, 4K (3840×2160), h264, 34mbps (brak dźwięku, brak płynności);
– mp4, 4K (4096×1716), h264, aac, 35mbps (brak płynności).

– mkv, 480p, xvid, 1mbps, he aac, napisy;
– mkv, 720p, h264, 600kbps, aac / mp3 dual audio;
– mp4, 720p, h264, 3mbps, aac;
– mkv, 720p, h264, 3mbps , vorbis, napisy;
– mp4, 720p, h264, 6mbps, ac3;
– mkv, 1080p, h264, 10mbps, dts (brak wsparcia dla dźwięku DTS);
– mkv, 1080p, h264, 40mbps
– mp4, 4K (3840×2160), h264, 34mbps (brak dźwięku, brak płynności);
– mp4, 4K (4096×1716), h264, aac, 35mbps (brak płynności).

GOCLEVER Insignia 1010M pracuje w oparciu o czystego Androida 4.4.2 KitKat. Producent pozostawił nietkniętą nie tylko nakładkę graficzną, lecz także systemową, skutkiem czego nie doszukamy się funkcji dodanych, które byłyby charakterystycznego tylko dla tego tabletu. Kultura pracy systemu budzi pewne zastrzeżenia. Nie dotyczy to stabilności działania, bo na przestrzeni ostatnich tygodni tylko raz zdarzyło mi się, żeby uruchomiona aplikacja uległa awarii. Wątpliwa pozostaje szybkość działania systemu, ponieważ momentami animacje przejścia aplikacji mocno zwalniały.

Wśród zainstalowanych aplikacji znajdziemy wyłącznie jedną wartą wyróżnienia — program służący do aktualizacji systemu w trybie OTA (bez konieczności podłączenia tabletu do komputera). Oczywiście doszukamy się jeszcze pakietu biurowego lub eksploratora plików, lecz są to ogólnodostępne pozycje wzięte ze sklepu Google Play.